Kiedy sprężarka tłokowa się opłaca
czas czytania: 7 minOstatnio fachowiec naprawiał mi w samochodzie szybę. Po kilku chwilach rozmowa zeszła na stały temat: „a czym się pan zajmuje”? Zacząłem opowiadać. Mój „majster”, zgodnie z tym czego się spodziewałem, oznajmił: „kupiłbym jakąś niedrogą śrubówkę, bo to dobry sprzęt, ale jeszcze się muszę dorobić”. Zapytałem: „po co panu sprężarka śrubowa”? I w odpowiedzi, jak zazwyczaj, usłyszałem, że jest nowocześniejsza (bo sterowana mikroprocesorowo), bardziej trwała i cicha. Trudno się nie zgodzić - jeśli sterownik jest miarą nowoczesności. Również poziom hałasu jest trudny do podważenia. Bezapelacyjnie zaś trwałość liczona do remontu generalnego jest znacznie większa w sprężarce śrubowej niż tłokowej. Skąd takie różnice? I dlaczego mogą one nie zawsze odgrywać najważniejszą rolę?
Ich uruchomienie jest związane z zadziałaniem presostatu, czyli mechanicznego wyłącznika ciśnieniowego. Można go nastawić tak, aby punkty załączenia i wyłączenia sprężarki były zgodne z naszymi wymaganiami. Sterownik nie jest potrzebny. Sam fakt czy sprężarka pracuje, łatwo rozpoznać, bo hałas stopnia tłokowego jest znaczny. System chłodzenia takiego kompresora jest prosty i niezbyt wydajny - to zazwyczaj wentylator sprzężony na wale kompresora. Otrzymywane powietrze jest więc gorące i zawiera dużą ilość kondensatu.
Sprężarki śrubowe
Sprężarki śrubowe są o wiele bardziej zaawansowanymi technicznie urządzeniami. Dwa wirniki w kształcie śrub są precyzyjnie ze sobą spasowane, aby tworzyć bezstykowe i jednocześnie szczelne połączenie. Niebagatelną rolę odgrywa tutaj olej - wtryskiwany do komory sprężania ma za zadanie nie tylko smarować, ale też chłodzić układ i uszczelniać je.
Układ olejowy jest układem zamkniętym, czyli takim, w którym oleju nie uzupełnia się pomiędzy przeglądami. A takie robi się co dwa do czterech tysięcy godzin. Dzięki układowi chłodzenia, smarowaniu i naturze konstrukcji, sprężarki śrubowe pracują ciszej i wydzielają mniej ciepła. Co przekłada się na pośrednio na jakość wytwarzanego powietrza. Zasada działania sprężarki śrubowej wymusza też rozbudowane sterowanie, dlatego stosuje się sterowniki mikroprocesorowe. Same z siebie nie unowocześniają one urządzenia, jednak czuwają nad prawidłowym działaniem sprężarki.
Jedną z rzeczy, które kontroluje sterownik, jest czas biegu jałowego sprężarki śrubowej. Bieg ten, zwany też biegiem luzem, stosuje się głównie po to, aby sprężarka po osiągnięciu górnej granicy ciśnienia mogła zredukować ciśnienie w stopniu sprężającym. Ma to związek z tym, że uruchomienie stopnia pod ciśnieniem może go uszkodzić. I tak oto powstaje najbardziej energochłonne i marnotrawne zjawisko w działaniu sprężarek: dwie do trzech, czasem więcej minut pracy silnika podczas których nie wytwarza się ani jeden mililitr powietrza, a z sieci pobierana jest energia elektryczna - średnio około 35% mocy nominalnej sprężarki.
Sprężarka tłokowa nie ma fazy biegu jałowego. Po prostu jej konstrukcja nie wymaga tego. Gdy osiągane jest górne ciśnienie systemu, presostat wyłącza silnik sprężarki bez zbędnych procesów odciążania układu. Jak to się przekłada na korzyści dla użytkowników?
W tabeli poniżej przedstawiono porównanie zużycia energii przez dwie sprężarki o tej samej mocy silnika - uwzględniono, różnicę w wydajności i przyjęto, że warsztat przykładowy potrzebuje niewielkiej ilości powietrza w dłuższym czasie. Zużycie chwilowe może być większe.
Jak widać, sprężarka tłokowa w takiej sytuacji będzie ponad trzykrotnie bardziej efektywna energetycznie. To są konkretne pieniądze, które mogą zostać w firmie. Szczególnie takiej, gdzie jakość powietrza oraz częstotliwość jego użytkowania nie jest kluczową. Sam widziałem kilka firm, które sprawdziły na sobie to zjawisko - sprężarka śrubowa wystawiona na OLX, a zakład dalej pracuje na tłokowej. To wystarczy do kilku narzędzi - kluczy, albo jakiejś szlifierki.
A co z jakością powietrza? Może być problemem, jeżeli używamy drogich i precyzyjnych narzędzi. Ale nie jest - jeśli kupujemy klucze udarowe za kilkaset złotych. Ich naprawa lub wymiana jest tańsza od kosztów eksploatacji sprężarki śrubowej.
Nie chcesz stracić żadnej nowości, którą publikujemy na naszej stronie? Zapisz się na naszą listę mailingową, a w prezencie otrzymasz instrukcję jak szybko wprowadzić zmiany, dzięki którym będziesz oszczędzał swoje pieniądze wydawane na sprężone powietrze.
O AUTORZE:Wojciech Kwaśnicki – z branżą sprężonego powietrza związany od 2004.
Spręża koszty i uwalnia zyski firm produkcyjnych, bo wierzy, że dobra kondycja zakładów przemysłowych ulepsza życie wszystkich ludzi.
W swojej pracy stosuje nowoczesne metody obniżania kosztów użytkowania sprężonego powietrza. Poprawia już istniejące instalacje oraz wdraża rozwiązania dla nowo powstających firm. Spotkamy się w LinkedIn:
